Cześć! Blog został przeniesiony pod nowy adres: www.uchowruch.pl. Za chwilę nastąpi przekierowanie :).

Ćwiczymy kompetencje narracyjne

by - 8/31/2017
Dostałam od Was dużo próśb o ćwiczenia dotyczące percepcji słuchowej. Wielokrotnie o tym pisałam, pokazywałam karty na jakich ćwiczymy słuch fonematyczny. Dziś pokażę ćwiczenie, do którego pomoce wykonaliśmy sami. Ponieważ moje dziecko nie znosi monotonii, nie ustaję w działaniach, aby zapewnić mu nowe pomoce do ćwiczeń.  Nie oznacza to, że poprzednie odchodzą do...

Czytaj dalej...

Buziaki Śmieszaki

by - 8/29/2017
Pomysł wykonania Buziaków Śmieszaków zaczerpnęłam z Internetu. Znalazłam go na stronie www.dzieciecerelacje.pl (polecam serdecznie, strona poświęcona dzieciom i ich emocjom, znajdziecie tam mnóstwo inspiracji na zabawy i gry pomocne w kształtowaniu umiejętności społecznych dzieci). Układankę wykonaliśmy sami z Olkiem. Oczywiście była to dla nas superzabawa, bo przecież obydwoje uwielbiamy  robić tego typu rzeczy. Stworzyliśmy...

Czytaj dalej...

Nuda..... ? :)

by - 8/27/2017
rys. Alicja Błachowicz Nuda... To słowo nie było mi absolutnie znane w dzieciństwie. A nawet gdyby, to nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby prosić rodziców o organizację zabawy. Jednocześnie moje dzieciństwo było absolutnie cudowne. Zabawy do późnego wieczora pod blokiem, klub (szefem klubu był mój cioteczny brat, ja byłam zastępcą, a członkami...

Czytaj dalej...

Drewniana układanka

by - 8/23/2017
Od kilku dni jesteśmy w Starachowicach u mojej Mamy. Przyjechałam tu z chłopcami na jakiś czas, bo musimy pozałatwiać kilka spraw. Razem z nami jest i nasza Kasia z Kubą, a 3 budrysów na wspólnej przestrzeni to nie lada wyzwanie. Nie mniej jednak staramy się im zagospodarować czas spacerami, wyjazdami i wspólnymi wyprawami...

Czytaj dalej...

Mamo, daj mi naleśnika...

by - 8/16/2017
Ostatnio okres wakacji jest dla nas bardzo intensywny. Przede wszystkim zaczynamy planować już następny rok szkolny, rozpisujemy grafik zajęć dodatkowych - w tym roku dojdą nam wyjazdy z Antkiem na rehabilitację do Rzeszowa do Centrum Metody Krakowskiej. I będzie to nie lada wyzwanie... Oprócz zajęć rehabilitacyjnych będą także zajęcia edukacyjno-rekreacyjne, ale o tym...

Czytaj dalej...

Sesja :)

by - 8/10/2017
Pisałam ostatnio o tym, że zaraz po wakacjach zabieramy się do pracy i rozpoczynamy duży projekt artystyczny. W naszym pomyśle, zgodziła się wziąć udział świetna i (mamy szczęście) zaprzyjaźniona z nami pani fotograf Magdalena Korzeń. Kto zna, ten wie, że zdjęcia w jej wykonaniu to prawdziwe działa sztuki. Nasi modele, czyli 5-miesięczny Jaś,...

Czytaj dalej...

Ekstremalnie z Antonim :)

by - 8/09/2017
Antek to żywe srebro. Jest zupełnie inny niż Olek, przebojowy, odważny i bezkompromisowy. O ile z Olkiem da się negocjować, dopuszcza do siebie inne rozwiązania, o tyle Antek za wszelką cenę chce postawić na swoim. Oczywiście w wielu sytuacjach jest to problematyczne. Robiące rodzicom awanturę dziecko (np. w centrum handlowym, że o kościele...

Czytaj dalej...

Ćwicz sekwencje!

by - 8/08/2017
Pewnie zauważyliście, że wiele razy pisałam już o sekwencjach, czyli o naśladowaniu wzoru, czy uzupełnianiu go o brakujący element. Ponieważ w naszej rehabilitacji sekwencje są niezwykle ważne toteż wykorzystuję je bardzo często. Problem w tym, że robiąc cały czas to samo, muszę wymyślić sposoby, aby zaciekawić mojego 4-latka.  Dziś podzielę się z Wami...

Czytaj dalej...

Dlaczego tak ważna jest terapia ręki?

by - 8/02/2017
Po krótkim odpoczynku wracamy do pracy. Przez cały tydzień naszego urlopu starałam się nie wprowadzać żadnych ćwiczeń tak, aby Antek też odczuł, że ma wakacje :). Było to bardzo trudne, przede wszystkim dlatego, że natychmiast, gdy robię przerwę, mam poczucie, że coś zaniedbuję lub tracę czas. Wiem, to nie jest normalne... Raz, będąc...

Czytaj dalej...

Wakacje w pełni

by - 8/01/2017
To było aż siedem cudownych dni urlopu, które minęły tak szybko... Za szybko...  W tym roku postanowiliśmy spędzić urlop za granicą. Przede wszystkim dlatego, że ilekroć wyjeżdżaliśmy na wakacje nad Bałtyk, wiało i lało (przeżyliśmy nawet swój pierwszy sztorm :)). Kto ma dzieci ten wie, że więcej to przysparza stresu niż relaksu, że...

Czytaj dalej...