Chłopcy rosną, jak na drożdżach. Antoś mówi już coraz sprawniej, wiąż poszerzamy zakres jego słownictwa ze szczególnym naciskiem na poprawność w formach gramatycznych. Niezwykle ciekawym faktem jest np to, że Antek mówi odmieniając przez przypadki rzeczowniki i przymiotniki zupełnie pomijając przyimki. Wygląda to mniej więcej tak: Nie ma mojej zielonej piłki, która leżała...
Mamo! To jasne jak słońce!
by
Magda
- 3/07/2018
Dziś będzie o tym, jak Antek mnie zaskakuje. Właściwie teraz robi to niemal codziennie. Niespełna rok temu pisałam o tym, że w rehabilitacji i w ogóle w wychowaniu dzieci, obowiązuje jedna zasada: co włożysz to wyjmiesz. Wygląda na to, że zaczynamy powoli wyjmować:) Wczoraj Antoś zupełnie przez przypadek zamoczył skarpetkę. Pytam - Antoś...