Nasza rehabilitacja domowa.
by
Magda
- 10/07/2019
Dziś troszkę o nas. Oczywiście, że jesteśmy, jak wszyscy teraz, zabiegani, mamy mnóstwo dodatkowych zajęć i coraz mniej czasu. To absolutnie przerażająca tendencja, którą staram się zatrzymać, chociażby po to, aby wzmacniać i budować rodzinne więzi. Takie wyrywanie każdej minuty jest niezmiernie trudne, ale efekt zawsze jest pozytywny, dlatego walczymy :)
Antoś w zerówce radzi sobie całkiem dobrze. Wśród kolegów odnalazł się absolutnie natychmiast (relacje społeczne poziom Mistrz :). Siedzi w pierwszej ławce,słucha poleceń częściowo je rozumie, częściowo zaś korzysta ze swojej mega spostrzegawczości, tzn obserwuje innych. Ponieważ umie pracować indywidualnie toteż póki co,ze szkołą nie ma najmniejszych problemow. Antek nie korzysta z zajęć dodatkowych (nie zaniosłam do szkoły orzeczenia o niepełnosprawności). Ponieważ zajmuję się tym zawodowo ja, toteż Antek odbywa takie zajęcia w domu. Teraz od września wprowadziłam tryb regularny i tak jest to ok 60 min dziennie. Oto relacja z naszych ostatnich zajęć. Dodam, że ćwiczenia nie trwają 60 min. w systemie ciągłym, lecz są to sesje po 20 min. każda.
Kolejnym naszym ćwiczeniem było ćwiczenie przyimków. My ćwiczymy na przygotowanych przeze mnie materiałach. Są to piłki i bramki :) Ćwiczenie polega na tym, że ja losuję jedną z kart i mówię: piłka jest za bramką. zadaniem Antka jest prawidłowe ułożenie piłki. Przy okazji dla nas jest to ćwiczenie na analizę i syntezę słuchową. Analiza słuchowa jest drogą do poznawania i odkrywania świata – dzięki
niej mały człowiek uczy się otaczającej go rzeczywistości, reguł, zasad
społecznych. Podczas dialogu, analiza słuchowa pozwala na utrzymanie
aktywnego kontaktu z rozmówcą oraz poznawanie emocji jakie towarzyszą
wypowiedziom. Sprawna analiza słuchowa pozawala także na zapamiętanie
usłyszanych bodźców i identyfikację ich z konkretnym odpowiednikiem
(Klikasz teraz myszką? Czy jeśli zamkniesz oczy i usłyszysz ten dźwięk w
otoczeniu, przed oczami zobaczysz myszkę komputerową? No właśnie –
zapamiętałeś bodziec słuchowy i kojarzy Ci się on z konkretną rzeczą w
rzeczywistości, która Cię otacza). Dla dzieci z zaburzonym przetwarzaniem słuchowym ćwiczenia te są absolutnie niezbędne do wytrenowania słuchu fonemowego.Słuch fonemowy (prawidłowo funkcjonujący) pozwala dziecku na różnicowanie dźwięków (np.: półka-bułka, safa-szafa).
Z potoku mowy, pozwala dziecku poprawnie “wyłapać” pojedyncze wyrazy, w
nich sylaby, w sylabach głoski. Jeśli ten obszar jest zaburzony, bardzo
łatwo o opóźnienie rozwoju mowy i/lub o wadę wymowy (np.: zamiana
głosek [sz,rz,cz,dż] na [s,z,c,dz]). Jeśli dziecko zastępuje głoski w
wymowie, będzie to także bardzo widoczne w piśmie (dziecko może pisać
tak jak słyszy, np.: bęben-‘bemben‘, rączka-‘ronczka’).
Oprócz pisma, problemy te będą także bardzo widoczne w pisaniu ze
słuchu (dyktanda, polecenia). Jeśli będzie to widoczne w piśmie dziecka –
będzie także problemem w czytaniu. I tak koło się zamyka.
No i ostatnie ćwiczenie tej serii.Na koniec pozwalam Antkowi wybrać co chce ćwiczyć.Prawie zawsze są to zadania logiczne, sudoku, układanki liczbowe bądź labirynty. Zdaje się, że to umysł ścisły :)
A te zajęcia prowadzi brat Olek. To artterapia :)
Antoś w zerówce radzi sobie całkiem dobrze. Wśród kolegów odnalazł się absolutnie natychmiast (relacje społeczne poziom Mistrz :). Siedzi w pierwszej ławce,słucha poleceń częściowo je rozumie, częściowo zaś korzysta ze swojej mega spostrzegawczości, tzn obserwuje innych. Ponieważ umie pracować indywidualnie toteż póki co,ze szkołą nie ma najmniejszych problemow. Antek nie korzysta z zajęć dodatkowych (nie zaniosłam do szkoły orzeczenia o niepełnosprawności). Ponieważ zajmuję się tym zawodowo ja, toteż Antek odbywa takie zajęcia w domu. Teraz od września wprowadziłam tryb regularny i tak jest to ok 60 min dziennie. Oto relacja z naszych ostatnich zajęć. Dodam, że ćwiczenia nie trwają 60 min. w systemie ciągłym, lecz są to sesje po 20 min. każda.
Zawsze zaczynam od tangramów. To ćwiczenia na syntezę
wzrokową.
Analiza i synteza wzrokowa są to procesy polegające na
dokonywaniu rozkładu na pojedyncze elementy informacji spostrzeganych za pomocą
wzroku lub scalania ich w całość. Procesy te mogą odbywać się na poziomie
konkretnym np. obrazki, figury, kształty lub na poziomie abstrakcyjnym
związanym z pisaniem i czytaniem, np. teksty, zdania oraz wyrazy, kształty
graficzne liter. Problemy z dokonywaniem analizy i syntezy wzrokowej utrudniają
spostrzeganie i rozpoznawanie wyrazów, tekstów, a także różnych figur
geometrycznych, schematów, diagramów, obrazów, map. Słabe też jest
zapamiętywanie kształtów liter, pojawiają się także trudności w pisowni
ortograficznej wyrazów, której nie tłumaczą reguły. To niebywale ważne, aby
ćwiczenia te wprowadzać jak najwcześniej bowiem odpowiadają
one pośrednio i bezpośrednio za trudności w nauce czytania i pisania,
skutecznie także eliminują tzw odwroty charakterystyczne np. dla
dysleksji.
No i ostatnie ćwiczenie tej serii.Na koniec pozwalam Antkowi wybrać co chce ćwiczyć.Prawie zawsze są to zadania logiczne, sudoku, układanki liczbowe bądź labirynty. Zdaje się, że to umysł ścisły :)
A te zajęcia prowadzi brat Olek. To artterapia :)