Cześć! Blog został przeniesiony pod nowy adres: www.uchowruch.pl. Za chwilę nastąpi przekierowanie :).

Kochaj bliźniego swego.

by - 7/22/2019

Długo się zastanawiałam, czy to odpowiednie miejsce do zawarcia tego typu wpisu. Czy w ogóle o tym pisać... no ale przecież nie mogę w żadnej mierze pozostać obojętna na to, co się wydarzyło nad Białą. Wydaje mi się, pewnie znów naiwnie, że gdyby więcej osób wyraźnie wyraziło swój sprzeciw, bylibyśmy w zdecydowanej przewadze. Z drugiej strony, ciężko się dziwić, że ludzie wolą milczeć, aniżeli narażać się na wyzwiska i obelgi.
Ja mówię zdecydowane nie ksenofobii, rasizmowi, antysemityzmowi czy jakiemukolwiek przejawowi nienawiści. Osoby (choć nazywanie ich w ten sposób mnie mierzi) skandujące Modlitwę Pańską, z ust których melodyjnie popłynęły słowa nienawiści, wrogości i obelg dumnie nazywają się Armią Boga. Bez komentarza. Ciekawe ilu z nich wie, jeżeli w ogóle mają o czymkolwiek pojęcie, że nasz świat od zarania dziejów kształtowany jest zarówno przez osoby heteroseksualne, jak i homoseksualne. Oczywiście,  kultura, sztuka czy literatura, mogłyby się obejść bez wielkich nazwisk. O jakież zdziwienie zapanowałoby na twarzach wielu, gdyby dowiedzieli się np. że jednym z oskarżonych o utrzymywanie stosunków homoseksualnych z niejakim Jacopo Saltarellim był sam Leonardo da Vinci. Oskar Wilde trafił na dwa lata ciężkich robót za bliskie kontakty z innymi mężczyznami. Nasza literatura tez obfituje w postaci o odmiennej orientacji. Wystarczy tu przytoczyć tylko kilka nazwisk rozpoczynając od Lechonia, przez Iwaszkiweicza, Witkacego (?) na Marii Dabrowskiej kończąc. Jakie znaczenie dla nas ma ta wiedza? Dziś? Czy inaczej patrzymy na ich twórczość? Jakież to jest straszne, że uzurpujecie sobie prawo do rozstrzygania, kto jest ok, a kto nie. Co Was to obchodzi, kto jakie życie seksualne prowadzi? Co Wam do tego? Jakim prawem wnikacie w czyjeś życie? Znam wielu homoseksualistów. Nigdy, żaden z nich nie zachowywał się obscenicznie. NIGDY.
Chciałabym móc was zapytać, was którzy rzucacie kamieniami: kto następny? Ludzie o innym kolorze skóry? A może my, niepełnosprawni? W końcu nie pasujemy do obrazu zdrowego, silnego, pełnej krwi Polaka. Naród musi być silny. Naród musi być zdrowy. Oto niektóre z haseł obrońców normalności. Otóż chcę wam coś powiedzieć: Obraziliście mnie i moje uczucia religijne. Uczucia w ogóle. Szydziliście z mojej wiary. Pokazaliście młodym najgorsze oblicze, jakie może mieć człowiek. Spójrzcie sobie w twarz. Choć pewnie to niewiele zmieni. Żeby zobaczyć zło, trzeba najpierw umieć dawać dobro. Słowo dla was niezrozumiałe. Aha. I jeszcze jedno. Tak radośnie powołujcie się na Pismo Święte. Radzę je najpierw przeczytać. Po słowach: Miłuj bliźniego swego... nie ma ALE POD WARUNKIEM, ŻE...
Tyle. Wybaczcie - musiałam.

0 ~ komentarze

Również może Ci się spodobać: